Skip to main content

Okrągły przekręt

Anakonda

  • Data 1. wydania:
    2013-03-06
  • Data 2. wydania:
    2013-03-06
  • Liczba stron:
    360 str.

Korupcja jest niczym nowotwór. Niedokładnie wycięta z życia publicznego potrafi odradzać się na różne sposoby, w różnej formie. Czy dziś, kilka lat po rozbiciu mafii piłkarskiej możemy mieć pewność, że mecze ligowe są czyste? Chcielibyśmy, ale nie możemy mieć takiej pewności. Powieść „Okrągły przekręt” to fikcyjna, ale maksymalnie uwiarygodniona historia procesu odradzania się sieci układów korupcyjnych. To ponura wizja piłkarskiego światka od lat trawionego korupcyjnym wirusem. Jest to oficjalnie wirus usunięty, ale uparcie odradzający się w nowej, trudniejszej do wykrycia formie. Umiejętność dyskretnego „drukowania” to jedna z najważniejszych „zalet” arbitra piłkarskiego. Umiejętność oddzielania prawdy od fałszu to wielki atut dziennikarza, szczególnie przydatny w starciu z pajęczyną kłamstw i manipulacji. Sędzia Maciej Bojarski i dziennikarz Marcin Faron tylko pozornie „grają w jednej drużynie”. Łączą ich złudzenia pozornych szans na zmianę. Czy któryś z nich wykorzysta swoją szansę w walce z korupcyjnym nowotworem?
– Wiesz dlaczego to się nazywa „okrągły przekręt”? – zapytał nie licząc na odpowiedź. – Bo on trwa na okrągło. Kiedyś tam się zaczął, dawno temu i trwa ciągle. Nie ma większego znaczenia kto go nakręca, czy Cyrulik, czy ktoś inny. On wynika z ogólnej, ludzkiej potrzeby, a nie widzimisię jakiejś czarnej owcy. Przekręt daje zbyt wiele kuszących możliwości, zbyt kuszących, aby się im oprzeć. Taka jest ludzka natura. Ludzie lubią oszukiwać i lubią być oszukiwani. Przekręt musi trwać, bo zbyt wielu ludzi tego chce, a drugie „zbyt wielu” nie ma nic przeciwko temu.